0
Tom Stedd 18 listopada 2022 22:08
100.jpg


Czy zachęcam do wizyty w Kutaisi? Oczywiście. Czy jest to fajne miejsce? Oczywiście. I najważniejsze, że Polaków tam bardzo lubią i złego słowa nie dadzą na nas powiedzieć, w przeciwieństwie do pewnej nacji z kraju na R…, której co najmniej nie lubią.
W kolejnej relacji opiszę moją wyprawę z Kutaisi do mocno nieoczywistego miejsca. Nie będzie to Tbilisi, nie będzie to Batumi. Będzie to … Poczekajcie, a sami zobaczycie.

Dodaj Komentarz

Komentarze (15)

pecel87 19 listopada 2022 05:08 Odpowiedz
^^^ Mały OT, ale wydaje mi się, że byliśmy w innym kraju. Jadąc tam w czerwcu liczyłem na solidarny festiwal przyjaźni polsko-gruzińskiej pod patronatem j****a wiadomo kogo. Dostałem za to pierdyliard wyrazów solidarności z Ukrainą w zasadzie bez pokrycia, w tym takie kuriozalne sytuacje typu kelnerzy ubrani w koszulki "fck putin albo Abchazja i Osetia to Gruzja" skaczą w około bandy kacapów w oczekiwaniu na tłuste napiwki :? . Wszędzie gdzie byliśmy Gruzini od razu zaczynali mówić po rosyjsku nie interesując się nawet skąd jesteśmy, jak powiedzieliśmy, że z Polski to maksimum obojętność. Za to jak powiedziałem, że mogę mówić po rosyjsku, ale nie chce to poczułem taki respekt jakbym co najmniej wpadł do Moskwy z AK-47 i zaczął denazyfikację. No słowem bitny i zadziorny naród, z tych Polaków oczywiście :mrgreen:
sudoku 19 listopada 2022 17:08 Odpowiedz
Chodzi mi po głowie jednodniówka w Kutaisi, bo przynajmniej póki co wg letniego rozkładu W6 można taką zrobić.I @Tom Stedd przekonałeś mnie, że warto. I już się nie zastanawiam, czy, tylko kiedy.
wtak 25 listopada 2022 12:08 Odpowiedz
@Tom Stedd świetna relacja, w klimatach nieoczywistych.Pomnik na skwerku Raczkiewicza odsłonięto bardzo niedawno, jakiś miesiąc temu.Powiedz, po ile czurczchela ? ?I gdzie ten cmentarz jest?@Sudoku na jednodniówkę w Kutaisi zdecydowanie warto się wybrać. Np. krakusy mają nie najgorzej. Przykładowo w sb. wylot z KTW 6.40 , powrót do KRK przed północą
tom-stedd 25 listopada 2022 12:08 Odpowiedz
@wtakNawet nie wiedziałem, że to się nazywa czurczchela. Dla wyjaśnienia, to owoce lub orzechy nawleczone na sznurek, scalone czymś w stylu soku. Wyglądają jak korale. Najtańsze małe były po 1 lari, ja kupowałem średnie po 2 lari, ale oczywiście były i droższe.Podejrzewam, że każdy cmentarz może wyglądać podobnie "radośnie". Ten akurat wg map google nazywa się Avangardi.
djorkaeff 25 listopada 2022 12:08 Odpowiedz
Fajna relacja, dobra odmiana od zaliczania atrakcji punkt po punkcie.Jednak tu mam małe ale:Tom Stedd napisał:Jeśli ktoś powie wam, że w Gruzji jest tanio, to nie ma co mu wierzyćTom Stedd napisał:Ja, jak to ja, w restauracjach raczej nie stołuję się, więc nie mam za ambitnych potrzeb żywieniowych. Zakładam, że najtaniej nie jestTo akurat jest błąd. Ceny sklepowe w Polsce vs ceny sklepowe w Gruzji nie wypadają zbyt korzystnie, zresztą tak samo było z Ukrainą. Prawdziwa różnica pojawia się w przypadku usług, czyli właśnie np. restauracji czy taksówek.Mimo wzrastających cen, nadal chociażby w Tbilisi są restauracje, w których danie obiadowe lub litrowy dzbanek wina to 10 GEL, przystawki mniej.
sudoku 25 listopada 2022 12:08 Odpowiedz
wtak napisał:@Sudoku na jednodniówkę w Kutaisi zdecydowanie warto się wybrać. Np. krakusy mają nie najgorzej. Przykładowo w sb. wylot z KTW 6.40 , powrót do KRK przed północąMam bardzo fajną z Gdańska - wylot w sobotę po południu i z powrotem w niedzielę wieczorem. Ale to dopiero w rozkładzie letnim W6, więc niestety jest spore ryzyko, że zdążą jeszcze namieszać.
wtak 25 listopada 2022 17:08 Odpowiedz
A skoro mamy Mundial '22, to gdzie w Kutaisi polecacie miejsce na obejrzenie meczyków? ?
sudoku 25 listopada 2022 17:08 Odpowiedz
No kolega zrobił zdjęcie stadionu ;)
kewatko 6 grudnia 2022 23:08 Odpowiedz
@Tom Stedd Dzięki za relację , za moje klimaty i prawie też te same co moje ścieżki po Kutaisi , nie wyszła nam jednodniówka w Tibilisi w pażdzierniku i właśnie wybieramy się do Kutaisii końcem stycznia też na 3 dni z tym że to będzie bardziej 30kilka godzin niż te 3 dni ( godziny lotów z/do Katowic),daj znać czy przywoziłeś może z Kutaisi ser imeretyński i jak z kontrolą i w ogóle jak tam teraz w Kce jest na lotnisku dalej się czepiają wszystkich i wszystkiego o ile oczywiście z tego lotniska leciałeś /wracałeś bo tak wnioskuję po godzinie lądowania że to Katowice albo Kraków i poweidż o ile się orientujesz czy ta kolejka w centrum była czynna jak tam byłeś ? Co do formuły door-to-door to ja sobie bardzo ją chwalę ale nas leci zawsze (tym razem również) większa grupa osób więc nie czekamy aż sie nazbiera odpowiednia ilość tylko pakujemy się i odjeżdżamy @Sudoku nawet się nie zastanawiaj naprawdę warto chociaż tylko wyjechać kolejką na wzgórze zobaczyć panoramę miasta i napić się kawy czy wypić winko w kafejce koło białego mostu. Polecam
sudoku 6 grudnia 2022 23:08 Odpowiedz
Wyjdzie pewnie 2- albo i 3-dniówka.Kupiłem już bilety na taką 1-dniówkę w maju i parę dni po ich zakupie nasz ulubiony Wizzair zmienił rozkład.
wtak 6 grudnia 2022 23:08 Odpowiedz
wtak napisał:A skoro mamy Mundial '22, to gdzie w Kutaisi polecacie miejsce na obejrzenie meczyków? ? To wlasny post uzupełnię.Obronę karnego przez Wojciecha i meczyk naszych z Arabią S. obejrzałem w restauracji Baraqa opodal fontanny kolchidzkiej.Świetne jedzenie, ale obsługa ma dużo czasu ?
yaneck 10 grudnia 2022 12:08 Odpowiedz
@Tom Stedd :dzięki za ciekawą opowieść.W uzupełnieniu podzielę się kilkoma moimi spostrzeżeniami z pobytu w Gruzji, którą odwiedziłem w 2018 roku. Piwo: Ceny to faktycznie coś co zaskakuje. W sklepach na półkach ceny z kosmosu. Butelka prawie każdego piwa kosztowała ponad 10 PLN,Można było kupić litr piwa nalewanego do plastikowej butelki (o ile dobrze pamiętam) za ok 2 PLNKącik motoryzacyjny: Duża ilość samochodów importowanych z Japonii z kierownicą po prawej stronie. Trafiają się perełki z epoki ZSRR. Stan techniczny samochodów budzi skojarzenia z państwami Afryki CentralnejŻywność: na prawie każdym straganie można zobaczyć coś co wygląda jak duże kolorowe strąki fasoli. To coś nazywa się Czurczchela. Zrobione jest z orzechów włoskich, mąki i zagęszczonego soku z winogron. Jest słodkie mimo, że nie jest dodawany cukier.Artykuły sypkie takie jak np. cukier, sól, mąka kupujący samodzielnie nabiera dużą łyżką do torebki z dużego otwartego pojemnika. Szok. Widziałem to w epoce przedcovidowej. Może to się zmieniło...Zwierzęta luzem to nie tylko psy, krowy i konie. Zdarzają się też ...(zobaczcie poniżej)Oznakowanie: trudności wynikają nie tylko z opisów w języku gruzińskim. Czasami wogóle brak opisów. Zdarzyło mi się krążyć wokół hostelu w centrum Tbilisi z włączoną nawigacją i dopytując miejscowych. Nie przyszło mi do głowy, że mam wejść w dziwną ślepą wąską uliczkę na końcu której jest główne wejście. Sam hostel był OK.Na koniec to co mnie najbardziej zaskoczyło, to stosunek miejscowych do Rosjan i wzajemnie (przynajmniej tych których wtedy spotkałem). Odniosłem wrażenie, że Gruzini nie przejmują się zbytnio tym, że Rosja zabrała im Osetię Południową i Abchazję. Nadal powszechnie używa się języka rosyjskiego, Rosjanie mogli podróżować do Gruzji bez wiz (Gruzini do Rosji nie). Rosjanie w Gruzji czuli się swobodnie jak u siebie, wychwalali Putina (było to przed wojną z Ukrainą, ale już po aneksji Krymu i części Gruzji).
jean 28 grudnia 2022 23:08 Odpowiedz
@Tom Stedd - gdzie są te klimaty cypryjskie ?jedyne co mi do głowy przychodzi to tutaj: https://www.google.pl/maps/@42.2487044, ... 120!8i2560
ciachu25 11 stycznia 2023 23:08 Odpowiedz
Też chętnie spytam o ten Cypr... po 5 latach tamże nie widzę na focie podobieństw.....
chartsman 19 lutego 2023 17:08 Odpowiedz
Mnie jak najbardziej kojarzy się to zdjęcie z Cyprem - choćby z promenadą w Limasol.